Jazda na tylnym kole - wheelie
-
- Mistrz prostej
- Posty: 159
- Rejestracja: śr, 7 mar 2007, 19:14
- Motocykl: Suzuki RMZ250 2011
- Styl jazdy: Motocross
- Lokalizacja: Lbn/Italia
- Podziękował: 0
- Podziękowania: 0
- Kontakt:
- Status : Offline
Czasem poswirowac na gumie to fajna rzecz na swojej rm 250 nawet nie strzelam ze sprzegla bo niema potrzeby przy wiekszych predkosciach.Jadac na 4ce odpuszczam gaz i szybko odkrecam z delikatnym szarpnieciem za kierownice i odchyleniem sie do tylu:twisted: i gotowe.Wszystko to na asfalcie,ale pamietac trzeba,ze motor da sie naprawic,ale skore nie.pozdro
2nd PLACE IS THE FIRST LOSER
-
- Stewart? Zmienia mi opony!
- Posty: 1437
- Rejestracja: sob, 1 paź 2005, 12:47
- Motocykl: może kiedyś
- Styl jazdy: Motocross
- Lokalizacja: "Miasto złą sławą owiane..."
- Podziękował: 0
- Podziękowania: 0
- Status : Offline
Ja sie nauczyłem tak - stoje prawie w miejscu, nogi na podnużkach, 1 bieg - strzał ze szprzęgła - motor strzela piona - ja ujmuje gaz na ułamek sekundy - a dalej to już pulsacyjnie operuje gazem. Ja sie tak nauczyłem jeździć na kole ale mistrzem nie jestem. Na 1 przejechałem tyle ile ma moja działka czyli z 25 metrów nie wiecej. Żeby na torze dobrze jeździć nie jest to potrzebne, jedynie na dziurach sie przydaje.
-
- Stewart? Zmienia mi opony!
- Posty: 1437
- Rejestracja: sob, 1 paź 2005, 12:47
- Motocykl: może kiedyś
- Styl jazdy: Motocross
- Lokalizacja: "Miasto złą sławą owiane..."
- Podziękował: 0
- Podziękowania: 0
- Status : Offline
No trzeba mieć obcykany ten moment przejścia, w 4T nie ma z tym problemu bo nie ma aż takiego pierdyknięcia >6tys. Dla mnie największym problemem było operwanie gazem bo albo za mocno puszczałem gaz i motor spadał, albo za słabo i motor tarł błotnikiem o ziemie. Jak sie to opanuje to reszta jest prosta jak kobiety i mozna nawinąć na kole sporo metrów.
A tak BTW cyrkle ktoś umie? To jest dopiero sztuka!
A tak BTW cyrkle ktoś umie? To jest dopiero sztuka!
-
- Gdzie jest sprzęgło?
- Posty: 14
- Rejestracja: wt, 26 cze 2007, 12:01
- Styl jazdy: Motocross
- Lokalizacja: Osiek
- Podziękował: 0
- Podziękowania: 0
- Kontakt:
- Status : Offline
Napisałeś "na zawodach podczas wyścigu mi sie to nie przyda", czy ja wiem jakbyś dobrze opanował,to kto wie. Ostatnio byłem oglądać zawody motocross w Bielanach i startował tam Wysocki mistrz Polski. na starcie od razu na jedno koło i już miał 5 metrów przewagi nad resztą a potem tylko widząc kawałeczek prostej znów to samo i tak nie dał szans rywalom, co było do przewidzeniaMXrool pisze:Ja mam zdanie na ten temat takie:
Ja osobiście nie trenuje jazdy na gumie, bo po pierwsze szkoda mi błotnika, a po drugie na zawodach podczas wyścigu mi sie to nie przyda. Jak już to chyba jak będe jechać po nagrody to zaszpanuje przed panienkami, ale po nagrody to jeszcze daleko, wieć lepiej chyba sie skupić np. na zakrętach.
pzdr. 8)