Rm 125 97r. Zamula i dymi z wydechu
-
Autor tematuqba753i
- Mistrz prostej
- Posty: 95
- Rejestracja: ndz, 27 wrz 2015, 21:05
- Motocykl: RM 125
- Styl jazdy: Cross Country
- Podziękował: 2 razy
- Podziękowania: 0
- Status : Offline
Rm 125 97r. Zamula i dymi z wydechu
Witam, poszukiwałem takiego tematu i nic nie mogę znaleźć, jeśli było już coś takiego przepraszam. Mam rm 125 97r.
1.Po zakończonej jeździe po zgaszeniu silnika z wydechu wylatuje biały śmierdzący spalenizną dym. Co to może być?
2.I jak wyczyścić wydech od środka?
1.Po zakończonej jeździe po zgaszeniu silnika z wydechu wylatuje biały śmierdzący spalenizną dym. Co to może być?
2.I jak wyczyścić wydech od środka?
-
- Amator leśnych szlaków
- Posty: 235
- Rejestracja: pt, 13 lip 2007, 08:27
- Motocykl: Honda CR250R 2002
- Styl jazdy: Motocross
- Lokalizacja: TUCZNO
- Podziękował: 1 raz
- Podziękowania: 0
- Kontakt:
- Status : Offline
Re: dymiący wydech
Odpowiedzi na pytania:
1.Jest to efekt nie dopalonej mieszanki którą jest nasiąknięta wata w tłumiku. Albo robisz za dużą (za bogatą) mieszankę, albo za słabo odkręcasz gaz. Można wymienić watę i spróbować zmienić olej który stosujesz do mieszanki, może wtedy ograniczysz ten efekt. Podobny efekt za każdym razem był gdy przejechałem się siostry CR125R, wiadomo jak to baba jeździ, ja wsiadłem, "przegoniłem setkę" i po zgaszeniu jeszcze 5minut z wydechu leciał dymek
2. Jeżeli mowa o końcowym tłumiku w 2T to musisz go "roznitować" najczęściej robi się to za pomocą wiertarki, rozwiercając nity. Należy wszystko wyczyścić, odtłuścić (np benzyną), wymienić materiał wygłuszający (watę), zanitować wszystko tak jak było, delikatnie (na prawdę delikatnie) posmarować sylikonem na łączeniach puszki wydechu z końcówkami, założyć i cieszyć się szczelnym i miłym dla ucha odgłosem 2T Rzeczy w jakie musisz się zaopatrzyć przystępując do tej operacji to:
-wiertarka
-wiertło do metalu (średnicy nie piszę bo nie wiem jakie duże masz te nity)
-nitownica
-nity zrywalne, koniecznie stalowo-stalowe, a nie aluminiowo-stalowe
-materiał wygłuszający "wata"
-odrobina sylikonu wysokotemperaturowego (tylko nie czerwony)
1.Jest to efekt nie dopalonej mieszanki którą jest nasiąknięta wata w tłumiku. Albo robisz za dużą (za bogatą) mieszankę, albo za słabo odkręcasz gaz. Można wymienić watę i spróbować zmienić olej który stosujesz do mieszanki, może wtedy ograniczysz ten efekt. Podobny efekt za każdym razem był gdy przejechałem się siostry CR125R, wiadomo jak to baba jeździ, ja wsiadłem, "przegoniłem setkę" i po zgaszeniu jeszcze 5minut z wydechu leciał dymek
2. Jeżeli mowa o końcowym tłumiku w 2T to musisz go "roznitować" najczęściej robi się to za pomocą wiertarki, rozwiercając nity. Należy wszystko wyczyścić, odtłuścić (np benzyną), wymienić materiał wygłuszający (watę), zanitować wszystko tak jak było, delikatnie (na prawdę delikatnie) posmarować sylikonem na łączeniach puszki wydechu z końcówkami, założyć i cieszyć się szczelnym i miłym dla ucha odgłosem 2T Rzeczy w jakie musisz się zaopatrzyć przystępując do tej operacji to:
-wiertarka
-wiertło do metalu (średnicy nie piszę bo nie wiem jakie duże masz te nity)
-nitownica
-nity zrywalne, koniecznie stalowo-stalowe, a nie aluminiowo-stalowe
-materiał wygłuszający "wata"
-odrobina sylikonu wysokotemperaturowego (tylko nie czerwony)
szukam sponsora... ciekawe czy znajde
-
- Amator leśnych szlaków
- Posty: 235
- Rejestracja: pt, 13 lip 2007, 08:27
- Motocykl: Honda CR250R 2002
- Styl jazdy: Motocross
- Lokalizacja: TUCZNO
- Podziękował: 1 raz
- Podziękowania: 0
- Kontakt:
- Status : Offline
Re: dymiący wydech
Tak tylko ze względów estetycznych, nie ubliżając nikomu ale czerwony sylikon pasuje do ciągnika, malucha itp maszyn w których "szczelność" to raczej abstrakcja. Czarny ceną się nie różni a jest bardziej neutralny i nie rzuca się tak w oczy. Ale nie o tym mowa w temacie
szukam sponsora... ciekawe czy znajde
-
- Admin
- Posty: 1872
- Rejestracja: pt, 5 cze 2009, 18:04
- Motocykl: aktualnie brak
- Styl jazdy: Enduro
- Lokalizacja: B-nia
- Podziękował: 2 razy
- Podziękowania: 12 razy
- Kontakt:
- Status : Offline
Re: dymiący wydech
Akurat zostaje jeszcze kwestia jego obróbki. Można zrobić tak, że nie będzie w ogóle go widać. Ok, koniec OT.
-
Autor tematuqba753i
- Mistrz prostej
- Posty: 95
- Rejestracja: ndz, 27 wrz 2015, 21:05
- Motocykl: RM 125
- Styl jazdy: Cross Country
- Podziękował: 2 razy
- Podziękowania: 0
- Status : Offline
Re: dymiący wydech
Mieszankę robię około 1:45-1:50 więc chyba nie jest za duża. Rmke w miarę piłuje, nie zalewam go. Po wyczyszczeniu końcówki jest możliwość że pomoże? Może ten olej z mieszanki się tam osadził z kilku lat i się rozgrzewa na maxa i dymi?
-
- Mechanik hobbysta
- Posty: 617
- Rejestracja: ndz, 21 wrz 2014, 18:07
- Motocykl: CRF250R
- Styl jazdy: Motocross
- Lokalizacja: Wronki
- Podziękował: 1 raz
- Podziękowania: 1 raz
- Status : Offline
Re: dymiący wydech
Proponuję tak jam moi przedmówcy, zdemontować układ, rozłożyć elementy, dokładnie wyczyścić dyfuzor oraz końcówkę tłumika, wymienić watę, poskładać wszystko i przestanie dymić. Co do mieszanki 1:50, to troszkę mało tego oleju, trzymaj się 1:40, lepiej aby oleju było troszkę więcej niż za mało. W razie wątpliwości zerknij na świecę ona Ci wszystko powie. Swoją droga, jaki olej dodajesz do paliwa ?
-
Autor tematuqba753i
- Mistrz prostej
- Posty: 95
- Rejestracja: ndz, 27 wrz 2015, 21:05
- Motocykl: RM 125
- Styl jazdy: Cross Country
- Podziękował: 2 razy
- Podziękowania: 0
- Status : Offline
Re: dymiący wydech
Nie za bardzo wiem jak mogę wyczyścić dyfuzor. Wypalić? Czytałem coś o środkach żrących (domestos). Może problem tkwi w czymś innym? Podczas jazdy czasami tak jakby nie dostał na sekundę paliwa. W najbliższym czasie wymienię też olej w skrzyni. Płynu nie bierze. Jest możliwość że to wina za dużej dawki paliwa? Podczas jazdy jak się już rozgrzeje na maxa to nie widać kłębów dymu.
-
- Admin
- Posty: 1872
- Rejestracja: pt, 5 cze 2009, 18:04
- Motocykl: aktualnie brak
- Styl jazdy: Enduro
- Lokalizacja: B-nia
- Podziękował: 2 razy
- Podziękowania: 12 razy
- Kontakt:
- Status : Offline
Re: dymiący wydech
Są różne sposoby jego czyszczenia podam kilka:
1) przeciać na pół i pospawać - wtedy idealnie go oczyścisz
2) zalać go czymś żrącym (moze kretem? ew. inną chemią - uwaga na ręce i oczy), musi tak poleżeć przynajmiej 24h
3) wystukać go młotkiem, wysypać co wyleciało
1) przeciać na pół i pospawać - wtedy idealnie go oczyścisz
2) zalać go czymś żrącym (moze kretem? ew. inną chemią - uwaga na ręce i oczy), musi tak poleżeć przynajmiej 24h
3) wystukać go młotkiem, wysypać co wyleciało
-
- Mechanik motocyklowy
- Posty: 2270
- Rejestracja: ndz, 31 paź 2010, 11:10
- Motocykl: KTM sx 150 2009
- Styl jazdy: Enduro
- Podziękował: 5 razy
- Podziękowania: 11 razy
- Kontakt:
- Status : Offline
Re: dymiący wydech
Wstaw zdjęcie elektrod świecy, oraz jej markę i model.
PandaMoto serwis motocyklowy
www.pandamoto.pl
www.pandamoto.pl
-
Autor tematuqba753i
- Mistrz prostej
- Posty: 95
- Rejestracja: ndz, 27 wrz 2015, 21:05
- Motocykl: RM 125
- Styl jazdy: Cross Country
- Podziękował: 2 razy
- Podziękowania: 0
- Status : Offline
Re: dymiący wydech
http://speedy.sh/Mng69/IMG-20150929-175059.jpg
http://speedy.sh/HNjmA/IMG-20150929-175247.jpg
http://speedy.sh/UkbfK/IMG-20150929-175305.jpg
Świeca chyba troszkę mokra. Po założeniu świecy z powrotem zapalił za 2 kopem. Nigdy nie ma problemu z odpalaniem. Zawsze bez gazu z pierwszego kopa. Jest wogóle jakieś ssanie ręczne w rm-ce? Czy automatyczne?
Używaj imgur.com do wstawiania zdjęć na forum
http://speedy.sh/HNjmA/IMG-20150929-175247.jpg
http://speedy.sh/UkbfK/IMG-20150929-175305.jpg
Świeca chyba troszkę mokra. Po założeniu świecy z powrotem zapalił za 2 kopem. Nigdy nie ma problemu z odpalaniem. Zawsze bez gazu z pierwszego kopa. Jest wogóle jakieś ssanie ręczne w rm-ce? Czy automatyczne?
Używaj imgur.com do wstawiania zdjęć na forum