Zbieranie na crossa - sposoby?!
: pt, 6 gru 2013, 19:58
Hey,
Witam wszystkich forumowiczów pragne zalozyc temat dosc nietypowy ktorego nigdzie jeszcze nie widzialem, nie bedzie to temat pt ,,SPOSÓB NA CROSSA W 5MIN" albo "JAK BYC BOGATYM I SLAWNYM W WEEKEND" - temat ma stricte sluzyc do podzielenia sie sposobami, sprawdzonymi dzieki ktorym udalo sie Wam upolowac ta pierwsza maszyne, moze byc nowa/uzywana brana w leasing/kredyt/za sprzatniecie ogrodka itd- jeśli temat wyda się beznadziejny to do kosza z nim a jak fajny to niech kazdy podzieli sie swoim sposobem - najlepiej prawdziwy.
A zatem :
Chciałbym się dowiedziec jakie macie/mieliście sposoby by na takowy sprzet uzyskac. Jako ze zakladam temat to sam podziele sie swoim doswiadczeniem.
Moj sposob polega na tym ze choc mialem slabosc do slodyczy, napojow energetycznych itd nim zabralem sie za budowanie kondycji pod przyszle moto -o tym zaloze inny watek bo jestem tego ciekaw- zaczalem tak jakby "okradac" sam siebie. Zawsze jak mialem w portfelu jakies drobniaki typu 5zl, 2zl, czy nawet 10zl, 20 zl to zawsze "czyscilem" portfel z drobnych sum i wrzucalem je do koperty by miec spokoj. Po jakims czasie troche uciulalem i idac tym torem zaczalem rozwazac jak jeszcze moge zblizyc sie do upragnionego moto. Sposob przyszedl przez przypadek zupelnie sam, mialem posprzatac u babci piwnice a ze dziadek prowadzil kiedys produkcje okularow, gdzies pod pajakami smieciami i pajeczynami znalazlem hmm 290kg metali kolorowych w wielkich tulejach głównie brąz ale tez troche mosiadzu. Po zlomach jezdzilem ale ceny oferuja astronomicznie niskie, wiec po 2 tygodniach udalo mi sie trafic do fabryki ktora wykupila towar za niezla cene do przetopienia:-) tak owszem mialem troche szczescia, ale teraz zaczalem zbierac zlom jeszcze z racji faktu ze tata prowadzi firme stolarska (a ja u niego pracuje) ma sporo spadow z aluminium i puszek po lakierach i tak oto trafila sie kolejna okazja do zarobienia. Szukam kolejnych sposobow na dociulanie kasy ktore trwa dosc dlugo i moze uda mi sie od Was czegos nauczyc/dowiedziec, chyba ze macie sytuacje jak w tym zarcie:
Dzwoni syn araba do ojca
S:- Ojcze tu w USA na studiach jest super, kobiety, atmosfera, rewalacja - jest tylko jeden problem - wstydze sie podjezdzac pod uczelnie moim niebieskim ferrari bo wszyscy do szkoly dojezdzaja pociagami.
O: - Synu to super, a co do problemu to sie nie przejmuj, juz przelalem na Twoje konto 50mln$ bys tez mogl sobie kupic pociag i nie musial nas wiecej zawstydzac,
Pozdrawiam Tata
Konstruktywna krytyka jak najbardziej mile widziana.
Pozdrawiam,
Michał
Witam wszystkich forumowiczów pragne zalozyc temat dosc nietypowy ktorego nigdzie jeszcze nie widzialem, nie bedzie to temat pt ,,SPOSÓB NA CROSSA W 5MIN" albo "JAK BYC BOGATYM I SLAWNYM W WEEKEND" - temat ma stricte sluzyc do podzielenia sie sposobami, sprawdzonymi dzieki ktorym udalo sie Wam upolowac ta pierwsza maszyne, moze byc nowa/uzywana brana w leasing/kredyt/za sprzatniecie ogrodka itd- jeśli temat wyda się beznadziejny to do kosza z nim a jak fajny to niech kazdy podzieli sie swoim sposobem - najlepiej prawdziwy.
A zatem :
Chciałbym się dowiedziec jakie macie/mieliście sposoby by na takowy sprzet uzyskac. Jako ze zakladam temat to sam podziele sie swoim doswiadczeniem.
Moj sposob polega na tym ze choc mialem slabosc do slodyczy, napojow energetycznych itd nim zabralem sie za budowanie kondycji pod przyszle moto -o tym zaloze inny watek bo jestem tego ciekaw- zaczalem tak jakby "okradac" sam siebie. Zawsze jak mialem w portfelu jakies drobniaki typu 5zl, 2zl, czy nawet 10zl, 20 zl to zawsze "czyscilem" portfel z drobnych sum i wrzucalem je do koperty by miec spokoj. Po jakims czasie troche uciulalem i idac tym torem zaczalem rozwazac jak jeszcze moge zblizyc sie do upragnionego moto. Sposob przyszedl przez przypadek zupelnie sam, mialem posprzatac u babci piwnice a ze dziadek prowadzil kiedys produkcje okularow, gdzies pod pajakami smieciami i pajeczynami znalazlem hmm 290kg metali kolorowych w wielkich tulejach głównie brąz ale tez troche mosiadzu. Po zlomach jezdzilem ale ceny oferuja astronomicznie niskie, wiec po 2 tygodniach udalo mi sie trafic do fabryki ktora wykupila towar za niezla cene do przetopienia:-) tak owszem mialem troche szczescia, ale teraz zaczalem zbierac zlom jeszcze z racji faktu ze tata prowadzi firme stolarska (a ja u niego pracuje) ma sporo spadow z aluminium i puszek po lakierach i tak oto trafila sie kolejna okazja do zarobienia. Szukam kolejnych sposobow na dociulanie kasy ktore trwa dosc dlugo i moze uda mi sie od Was czegos nauczyc/dowiedziec, chyba ze macie sytuacje jak w tym zarcie:
Dzwoni syn araba do ojca
S:- Ojcze tu w USA na studiach jest super, kobiety, atmosfera, rewalacja - jest tylko jeden problem - wstydze sie podjezdzac pod uczelnie moim niebieskim ferrari bo wszyscy do szkoly dojezdzaja pociagami.
O: - Synu to super, a co do problemu to sie nie przejmuj, juz przelalem na Twoje konto 50mln$ bys tez mogl sobie kupic pociag i nie musial nas wiecej zawstydzac,
Pozdrawiam Tata
Konstruktywna krytyka jak najbardziej mile widziana.
Pozdrawiam,
Michał