silnik Honda cr

[pt77]

Chyba że za pare weekendzików już nie będzie co remontować[*]

[adioza]

Wcześniej jezdziłem nic się nie działo to teraz wytrzyma wymieniłem łożyska więc nic mu nie będzie.
Mam zamiar kupić nowy silnik chyba bo jak rozebrałem to aż mnie krew zalała jakie partacze go remontowali gwintów od karterów to wgl. nie było.

[adioza]

Witam ponownie po wymianie łożysk motocykl powrócił do życia i zaliczyłem już parę razy tor i przychodzę ponownie aby poradzić się was w sprawie zawieszenia. Nie będę zakładał następnego posta i zaśmiecał forum dlatego napisze tu.
A więc do rzeczy muszę sobie ustawić zawieszenie ale nie wiem jak się do tego zabrać tzn. gdy najeżdżam na hope po wyskoku zawsze wywala mnie na przednie koło jeżeli przed wyskokiem odbije się lekko z zawieszenia to polecę ładnie.
Skok wykonuję na równych obrotach nie dodaję gazu ani nie odpuszczam przed wyskokiem.
Czekam na podpowiedz co zmienić przy zawieszeniu bądz może wina leży po mojej stronie nie motocykla.

Trochę wyszło to chaotycznie ale myślę że będziecie wiedzieli o co mi chodzi.

[Majster128]

Tutaj opisałem jak regulować tylne zawieszenie, które odpowiada za takie podbijanie.
http://forum.eterrymanow.pl/viewtopic.php?t=119

Podczas wyskoku nie powinieneś się podbijać nogami.

[adioza]

A co z przodem czy tylko ustawienie tyłu pomoże?
Wywnioskowałem że muszę wyregulować tłumienie odbicia dobrze wnioskuję?

[Majster128]

Dobrze. O ile masz sprawny amortyzator.
Przód reguluje się analogicznie. U góry Comp, na dole Reb.

[adioza]

Dzięki wielkie, dzisiaj pogrzebię trochę.

[adioza]

Witam ponownie.
I znów jakieś problemy z moją hondą, mianowicie wracając w weekend z toru zauważyłem, że przednie koło ma ósemkę taka dosyć, dosyć, nie wiem jak to się stało dużo nie skakałem ale mniejsza chce się upewnić czy jeżeli będę tak jezdził jakiś czas to mi nie rozwali piasty?

[amator]

Nie a skądże , Zobaczysz do zimy ci wytrzyma , dopiero wtedy za to sie weź.

[andrzej555]

Mi kiedyś zaczęło koło tak jakby podskakiwać i po chwili przestało myślałem,ze po prostu coś wpadło w zacisk hamulcowy i przyhamowywało na następnym wypadzie rozleciało sie łożysko w kole na szczęście na małej prędkości.

[Majster128]

adioza widzę, że bezpieczeństwo jest dla Ciebie tematem całkowicie pobocznym. Obyś tylko dożył tej naprawy koła.

[adioza]

Oj tam, przestańcie lamentować. Tylko zapytałem, nie jeżdżę przecież, dlatego zadałem pytanie czy to nie aby zły pomysł jezdzić z takim kółkiem, i widzę że to nie tylko zły pomysł a niebezpieczny.

Muszę oddać gdzieś to koło do prostowania, pytałem w jednym rowerowym czy by mi tego nie zrobili to mam mu to przynieść on musi sprawdzić jak mocno jest skrzywione. Dobry pomysł oddawać do rowerowego?
Nie piszemy posta pod postem. Używaj opcji EDYTUJ! Druga sprawa robi się offtopic - temat zamykam.