Filtr powietrza - uwaga ważne!!!

[grayfox]

Ja mam u siebie filtr marki H...(dalej nie pamiętam jutro napiszę), nie jest on tylko klejony ale i szyty. Myję go co 2 jazdy w benzynie, i gorącej wodzie, suszę go kompresorem(i nic się mu nie dzieje) do tego olej Valvoline, 40 ml z pistoletu i nigdy ani ziarenko nie przeszło przez niego. Dodatkowo przed założeniem smaruję stalową ramkę w AirBox-ie, czekam pół minuty i robi się na niej taki gęsty "klej".

[wo09]

Najlepszy olej do filtra to "FUCHS SILKOLENE FOAM FILTER OIL" nie ma nic lepszego, nie chce robić reklamy, ale podam sklep bo ciężko nabyć ten olej http://www.motoakcesoria.com.
Odkąd używam tego oleju nie mam żadnego piasku nawet w airboxie, olej jest bardzo lepki i wszystko zostaje na wierzchu filtra. Jeśli chcecie mieć motor w świetnym stanie to:

Kupicie sobie zapasowy filtr, trzeba mieć co najmniej 2, na jednym jeździmy a drugi sobie ładnie schnie. Wiem z doświadczenia, że większość myje filtr i nasącza go jak jest jeszcze wilgotny - to zły sposób. Normalnie myjemy w ciepłej wodzie z ludwikiem i dobrze płukamy , ale co jakiś czas myjemy filtr w benzynie, albo specjalnymi środkami do tego przeznaczonymi, ponieważ zawsze w środku gąbki podczas mycia zbierze się trochę piasku, i trzeba to wszystko wypłukać. Nasączanie filtra jak jest suchy jest banalnie proste, wystarczy zrobić trzy kleksy i później ładnie rozmasować, a to dobry trening nadgarstków .
Mam nadzieję, że nie zmęczyłem swoimi wywodami, po prostu jak kto dba tak i ma !

[WLD_Wlodi]

Ja używam Valvoline, niby chwalony olej, klei i "rozciąga" jak ser na pizzy :finga:

Kupie nowy filtr i zobaczymy jakie będą efekty.

[grayfox]

Włodi może za bardzo oszczędzasz na tym oleju co ?:D Ja nie wiem jak coś tam może przelecieć jak dobrze nasączysz olejem i posmarujesz ścianki. Próbowałem wodą lać po filtrze i niema szans żeby przemokła.

[Mateusz_MX]

Zajrzałem pod płuco mojego motocykla i również zobaczyłem śladowe ilości piasku i zaschniętego pyłu. Przyczyna to wygięta blaszka, którą skręca się z dwóch stron Air Box'a. Ostatnio ją dokręcałem i widocznie się wygięła. Nie mam śrubki na górze, tylko 2 po bokach i ta blaszka jest wybrzuszona. Lepiej ją trochę podgiąć, czy przewiercić na wylot i skręcić dodatkową śrubką?

[amator]

1.Zdejmowanie filtra- po odkręceniu sruby mocującej i odsunięciu filtra od airboxa zakrywam jedna dłonia otwór airboxa a druga wyciągam filter
1. Filter myje w ciepłej wodzie zmieszanej z płynem do garów i 50 mililitrami benzyny.
2.Płukanie 3-5razy w czystej ciepłej wodzie lub do momentu kiedy w wodzie po płukaniu nie będzie już widac drobin piasku .
3.Suszenie nigdy kompresorem!!!!!!!!!!!! bo drobiny piasku wciskamy jeszcze głębiej między gąbki.gąbke susze naturalnie lub jesli mi sie spieszy stara suszarka do włosów od środka na zewnątrz. po wysuszeniu kilkakrotnie jeszcze wytrzepuje filter z drobin piasku
4 Olej polecam Twin Aira, Putoline, przy nasączaniu rzadkie jak woda przez co łatwo sie nasącza gąbka a po 1 godz odparowuje i robi się gęściejszy i nie spływa na dół jak Schell.
5.Nasączanie,zawsze wkładam gąbke do worka foliowego, żeby nadmiar oleju nie przeciekał między palcami na ziemię i olej rozprowadził sie równomiernie.
6.Po nasączeniu zakładam gąbke na koszyk i smaruje grubo smarem do łozysk warge tę która przylega do airboxa zeby lepiej uszczelniało.
7 montaz- przed montażem oczyszczam powierzchnie przylegania gąbki do boxa, poprzeczke oraz specjalnie wygiętym drutem z nawinieta na niego szmatką wnętrze boxa od kieruku gażnika do tyłu a także rurki na których opiera sie siedzenie , na których zawsze przy demontazu nakleja sie piasek z olejem. kiedy jestem pewien 100%czystości wkładam ostrożnie gąbkę i przykręcam lekko srubę. po załapaniu kilku obrotów gwintu trzeba ręka dookoła podepchnąc warge do wnętrza , zakręcic mocno śrube
7. na to wszystko zakładam zmoczony w wodzie "beret" dla wstępnego odebrania piasku. zmoczony w wodzie bo przy zakładaniu nie ubrudzi sie tak szybko w oleju z gąbki i będzie dłużej działał
8.Co każda jazde zdejmuje beret spryskuje płynem do mycia plastików (Lidl, Netto) i myje pod woda i mokry zakładam ponownie . obserwuje gąbke jak duzo pyłu juz przepuscił beret.
Tak uzytkowany filter wystarcza mi na 4 treningi w zależniości od warunków atmosferycznych.
Nawet najlepiej wymyty i nasączony filter nie daje bezpieczeństwa jeśli przy demontażu lub montażu filtra wpadna do środka boxa drobiny piasku i nie wyczyścimy ich stamtąd :drinkers:

[superpimp]

Jak ci po wysuszeniu trzepie pisakiem z filtra to coś go słabo myjesz. Ja polecam najpierw w benzynie zmywa się olej i z grubsza piach potem woda z płynem porządnie wygnieść i wypłukać po wysuszeniu niema bata żeby piach z nie poleciał nawet najmniejsze drobinki gdybym trzepnął i by coś poleciało myłbym drugi raz pzdr!

[pytlar]

dzisiaj przeglądałem sobie mój nowy nabytek Kawasaki KX 250, i zajrzałem do filtra powietrza... normalnie ręce mi opadły jak zajrzałem... filterek piękny i czysty jak nowy... widać, że świeżo wyczyszczony... ale suchy jak pieprz :axe:
jak go sciągnełem za nim cała ta guma co idzie do gaźnika oblepiona kurzem...
no a gaźnik wyglądał tak:

przetarłem palcem po lewej stronie przed zrobieniem zdjecia, bo tam tez cały w błocie był...
tak to jest kupić motor od amatora, co to jest jego pierwsza crossówka, która go niestety przeraziła mocą... jak ktoś niedouczony to takie efekty są... zaglądałem do cylindra jedynie od strony wydechu, głowicy nie sciagałem bo cholerna uszczelka jest, i wygląda że nicasyl już troche przetarty jest... a w GasGasie miałem nicasyl jak nówke

[WLD_Wlodi]

dzisiaj przeglądałem sobie mój nowy nabytek Kawasaki KX 250, i zajrzałem do filtra powietrza... normalnie ręce mi opadły jak zajrzałem... filterek piękny i czysty jak nowy... widać, że świeżo wyczyszczony... ale suchy jak pieprz :axe:
jak go sciągnełem za nim cała ta guma co idzie do gaźnika oblepiona kurzem...
no a gaźnik wyglądał tak:

przetarłem palcem po lewej stronie przed zrobieniem zdjecia, bo tam tez cały w błocie był...
tak to jest kupić motor od amatora, co to jest jego pierwsza crossówka, która go niestety przeraziła mocą... jak ktoś niedouczony to takie efekty są... zaglądałem do cylindra jedynie od strony wydechu, głowicy nie sciagałem bo cholerna uszczelka jest, i wygląda że nicasyl już troche przetarty jest... a w GasGasie miałem nicasyl jak nówke

No niestety, takie sa uroki kupowania moto z niewiadomego zrodla.
Mi sie tez niestety nicasyl konczy(7mth na obecnym tloku, 15mth na nastepnym i rebuild).


PS. Zdjecie cos nie wskakuje




Co do mojego problemu powyzej:
Obecnie kupilem nowy filtr powietrza "hiflofiltro"(u Olka go polecali) i zobaczymy jakie beda efekty.


A co do samego mycia.
Wiem ze benzyna drastycznie skraca zywotnosc filtra, ale tez bardzo dobrze czysci! Czy nie skroce zywotnosci filtra(nie pojdzie na szwach np) jezeli zamocze filtr w benzynie na 1s, wyciagne i zamocze szybko w wodzie?(no i potem w goracej, ludwik i te sprawy)

PS. PUR - jedna kropla - piętnaście filtrow gąbkowych :weedman:

[Mateusz_MX]

pytlar, a może Twój filtr został ładnie wyczyszczony, a nikt go później nie nasączył olejem? I piłek przez gąbkę się przedostał, zamiast zostać na lepkim filterku ;P

[pytlar]

no właśnie ktoś tak zrobił, ze wyprał go ładnie i wyczyścił ale niczym nie nasączył
wczoraj wyprałem go ładnie (myjka ciśnieniowa i najszerszy strumień i przy delikatnym myciu ładnie się wszystko z niego wypłucze :rolleyes: ) i pędzelkiem całego nasmarowałem, że teraz piękny niebieski sie zrobił :] nic sie teraz przez dziada nie przedostanie :finga:

[Mateusz_MX]

Ja po wyjęciu filtra, zanurzam go do roztworu ciepłej wody z płynem do naczyń. Schodzi początkowa warstwa oleju, następnie płuczę go benzyną i wyciskam. Zostawiam na jakiś czas by sobie wysechł. Następnie biorę 2 woreczki foliowe, zakładam je na ręce, nakładam ok. 50ml oleju na filtr i dokładnie go ugniatam, tak by cały był w jednolitym kolorze. Podczas czyszczenia filtra nie zapominam o wyczyszczeniu i nasmarowaniu miejsca gdzie dochodzi filtr do Air-Boxa, oraz czyszczę gumowy kanał za Air-Boxem. Powtarzam tą czynność co trening, czyli co weekend.