Forum MotoX.com.pl

Niestety ale odnoszę wrażenie że dobre korby HR skończyły się jak zaczęto je pakować w papierowe pudelka czyli po taniości. Jakoś jak były sprzedawane w plastikowych pudełkach to nie słyszałem żeby tak często i szybko padały. wiadomo zdarzało się ale mimo wszystko jakoś dłużej to to jeździło. Sam przy remoncie teraz zakładałem teraz Wossnera bo poprzednia korba tej samej firmy przelatała mi 115mth bez zająknięcia.

Tez zamowilem teraz wossnera, zobaczymy co z tego wyjdzie

Tak na poprawe humoru przed nadchodzacym weekendem

robsztix pisze:Tak na poprawe humoru przed nadchodzacym weekendem
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/18d ... 67a5e.html

I ja

Akurat ta dźwignia hamulca tylnego zrobiona dobrze. Mnie tam się podoba

V-brake na tarczy tez niczego sobie :finga:

Kabut

Kilka ciekawych fotek z crf 250 z 2005 roku:

wał bijany młotkiem:



tutaj było kiedyś coś spawane (albo napawane i na pewno to wyleciało)

Właściciel zadowolony z przelotów, podpowiadałem mu że coś nie tak ale jak twierdzi "to przelot, ma tak strzelać" :rolleyes:
https://www.youtube.com/watch?v=f9hsYxPdyj8

Cylinder selekcji "A" nie wiem moze oryginalny nicasil. Honda CR 125 2000r cyl 01r bo to to samo. Tłok zahaczył o naderwane okienko, po honowaniu itd, ale liczyłem się z tym ze jednak moze sie cos takiego stać. Pasowanie 0.06mm dopier po ok 10mth to się stało. Sworzen wybijałem młotkiem bo tłok pękł na długości.






Na przyszłość skorzystaj z podglądu i sprawdź działanie zdjeć DOBRA musiałem edytować 3 razy post bo hosting mi coś usuwał zdjęcia... teraz jest oki sorki za kłopot.

meet me halfway

Popatrz, a przylgnia wygląda ładnie.

Czas na coś ode mnie:

Lekko skorodowana obręcz w TM 125.
To wszystko co odchodzi to utleniony materiał obręczy.




Oszczędność, głupota, czy niewiedza?
Ktoś zamontował łożyska kulowe w miejsce, gdzie powinny być zamontowane łożyska wałeczkowe.




YZF 450. Dokręcenie mostków wałków rozrządu "na czuja".



Delikatne traktowanie amortyzatora (młotkiem i śrubokrętem oraz francuzem) w pewnej rzeszowskiej firmie.




Pamiętaj o zakręcaniu kranika.



Suzuki RM 250 zaczerpnął trochę wody z błotem.



Po jakiego grzyba ktoś tak szlifował czop wału w Husabergu? Chyba po to, by po montażu bieżni łożyska zrobiło się z niej jajo.



Kto smaruje ten jedzie.



Ciśnienie w układnie smarowania musiało być na prawdę duże.



A oto efekt zatkania kawałkiem sylikonu kanału smarującego w Husabergu.



Zawory przegryzły ciało obce.



W pełni profesjonalny demontaż uszczelniacza, tudzież łożyska nasadką z klucza nasadowego.



Zawór "wypolerowany" w pewnej warszawskiej firmie (po prawej) , kontra próbka mojego polerowania (po lewej).



Frezowanie gniazda zaworowego w pewnej znanej warszawskiej firmie. Tylko czemu ma służyć ten pozostawiony rant?