Forum MotoX.com.pl

Pacjent : KX 250 z roku 94, kompletnie zaniedbany. Tutaj tylko kilka przykładów. Np. rolgaz z kołkiem rozporowym, zawieszenie działa jak piłeczka pingpongowa jak się go odpala to trzeba uważać żeby nie wystrzelić w powietrze

90% motocykli z allegro

Patrząc na tego KX'a przypomniał mi się przypadek pewnej CR z '88 roku, która przeszła mi przez ręce. Poniżej kilka ciekawych fotek.






Wisieńka na torcie, nowy tłok poddany "dokładnej" obróbce żeby się zmieścił do cylindra, który kiedyś był na nicasilu... Nie wiem co właściciel miał na myśli w taki sposób niszcząc tłok oraz cylinder. Do mnie motocykl trafił celem złożenia. Mimo, iż było to zadanie conajmniej głupie, poskładałem, ale efekt był do przewidzenia - całkowity brak kompresji.
Suma sumarum motocykl poszedł na części, a nie (na szczęście!) jako kolejna igła świeżo po remoncie na allegro.

Taki mój przypadek z Yz 250 . Dodać mogę tylko tyle, że moto jezdziło na tym normalnie, odpalało od kopa i na 3 szło na koło :finga:


https://imageshack.com/user/matthew100

z tym małym defektem w postaci niezauwazalnej ryski moto odpalało z kopa, czy przed "usterką"?

Po usterce palił od kopa i tak jezdził. Latałem na torze, dwa dni później ściągam głowice a tam taka "niespodzianka" 8)

Spadku mocy nie czułem, bo przesiadlem się z 125 ccm i mial odejście dobre

250 w 2t pojedzie chyba z pękniętą korbą

Takie tam po rozebraniu kolegi GPX 750R - o dziwo oleju nie brał, moc miał, tylko na wolnych trochę kulał...

Witam kolegow, znajomy poprosil mnie, zebym zajal sie jego skuterem wodnym, ktory wyzional ducha (YAMAHA GP1200R), po wyjeciu i otwarciu silnika zastalem taki widok:

http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/594 ... 4a37b.html

http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/99f ... ef4b9.html

http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/2d3 ... 6b12c.html

Nieszczelnosc przy jednym z 3 gaznikow, spowodowala lapanie lewego powietrza, przez co zubozenie mieszanki, EGT na poziomie temp. wulkanu i wiosenne roztopy w cylindrze

robsztix pisze:Witam kolegow, znajomy poprosil mnie, zebym zajal sie jego skuterem wodnym, ktory wyzional ducha (YAMAHA GP1200R), po wyjeciu i otwarciu silnika zastalem taki widok:

http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/594 ... 4a37b.html

http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/99f ... ef4b9.html

http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/2d3 ... 6b12c.html

Nieszczelnosc przy jednym z 3 gaznikow, spowodowala lapanie lewego powietrza, przez co zubozenie mieszanki, EGT na poziomie temp. wulkanu i wiosenne roztopy w cylindrze

w tych skutach wał sie urywa... nie wiem co gorsze... czy to co jest czy uszkodzenie wału;)
ogólnie gp1200r to szit

seteman, cos w tym jest, bo to juz 2 taki skutron, ktory wyzional ducha w gronie moich znajomych. Tamten poszedl na czesci (a raczej to co z niego zostalo). Nie chcem mowic na wyrost, ze to szit, bo tak naprawde u nas skutery wodne, to nadal egzotyka, czesto gesto sa to zapuszczone egzemplarze od naszych zachodnich sasiadow, bo tylko te sa w miare "tanie". Ogolnie bardzo droga rozrywka, zarowno sama codzienna obsluga o naprawach nie wspominajac. Nawet naszych sasiadow nie stac na reanimowanie 10 letniego egzemplarza, wola kupic nowy z salonu Mysle, ze nie sama konstrukcja, lecz klopotliwosc w samodzielnym serwisowaniu, lub nie wiedza zazwyczaj jest przyczyna powaznej awarii niz czysty przypadek.

dużo lepszą opcją są wczesne gp800. mam też dwie ultry150 które używam i złego słowa nie powiem. ale nigdy nie zbliżę się do gp1200r

Nagły atak spawacza?
Suzuki DR 600

Szpilka od pokrywy zaworów, pokrywa trzyma też wałek rozrządu


http://zmniejszacz.pl/zdjecie/127/17721 ... 165114.jpg