Forum MotoX.com.pl

Witam , potrzebuje pomocy nad wyborem motocykla do jazdy enduro , co ile w takich maszynach trzeba przeprowadzac remont i czy czesci beda dostepne do tego rocznika zastanawiam sie nad Yamaha WR 250 2T 1996r i KTM EXC 250 2T 1996r.
tutaj linki z motorkami :http://olx.pl/oferta/ktm-exc-250-CID5-IDdc7IN.html http://olx.pl/oferta/yamaha-wr-250-2t-CID5-IDd1ywD.html
widać ze zadbane chyba warto pojechac i ogladnąc?, na którego byscie stawiali ?

Z takim budżetem to mimo że chesz enduro to ja bym kupił crossa który jest nowszy, te motocykle co podałeś mają po 20 lat.

fakt troche lat maja ale widac ze zadbane , mslisz ze stare to sie bedzie sypał cały czas ?

Jeżeli ten ktm jest sprowadzony z Anglii to może to być moja maszyna od której nie znalazłem dowodu rejestracyjnego

Jeżeli są faktycznie zadbane i sam będziesz dbał to się raczej ze starości nie posypią Ja osobiście wolałbym coś nowszego, zawsze to inna technologia itp

W 20 letnim crossie było robione co najmniej 20 remontów. 30 razy rozpoławiany silnik, łożyska wymieniane 15 razy.
Gwinty i bieżnie łożysk są w większości wybite i luźne. Trzeba się też przyjrzeć zaworom wydechowym, męczyłem się z tym rok ( rm z 92).
W takich starych moto zawory są już wyrobione, latają luźno jak im się podoba i nie wiesz kiedy się coś urwie, u mnie wpadł między tłok a głowice. Albo ich wcale nie ma co wiąże się z brakiem mocy w połowie zakresu obrotów, brakiem wolnych obrotów i ogromnym spalaniem.

Konrad to ci piszesz dotyczy zachodu u nas 20 letni cross ma 20mth przelotu i jest po wszystkich możliwych remontach bez przebiegu

Gdzie tam, góra 2 remonty

Lepiej kup 20 letnie moto (enduro) w dobrym stanie niż crossa młodszego jak niektórzy tutaj piszą. Nie masz kasy na coś nowszego, a chcesz się cieszyć jazdą to kup takiego 20 latka i jak dobrze trafisz nie będziesz żałować. Kolega ma WR200 z 1994r, kupił ją 2-3 lata temu w naprawdę świetnym stanie. Motocykl nie jest nowoczesny, ani piękny, ale trwałości to może mu pozazdrościć każdy nowy KTM. Nie zawiódł ani razu, a jeździ na jednym z najtańszych olejów i nie serwisuje go zbyt skrupulatnie. Olej w silniku raz do roku... Poza tym, że trudno o części ( do silnika jeszcze coś się znajdzie, ale reszta to ebay itp) to sprzęt świetny jak na to ile trzeba na niego wydać i jak serwisować. Z częściami powinno byś chyba łatwiej do KTMa, ale pewności nie mam. Pozdrawiam

Co z tego że enduro jak to w dalszym ciągu wysilone 2t z trochę dłuższymi biegami, bardziej miękkim zawiasem i inną geometrią ?
W dalszym ciągu musisz co najwyżej 50 mth rozbierać piec.

Od kiedy to przy amatorskiej jeździe ścigą się cylinder co 50mth w 250 2T?

Konrad96 pisze:Co z tego że enduro jak to w dalszym ciągu wysilone 2t z trochę dłuższymi biegami, bardziej miękkim zawiasem i inną geometrią ?
W dalszym ciągu musisz co najwyżej 50 mth rozbierać piec.

A co ile jak nie co 50 mth?