Strona 59 z 73

Re: Naprawa amortyzatorow lub gabli Pomoge

: ndz, 1 lut 2015, 22:39
autor: komuch
Witam ,mam pewien problem moja suzuki ma nie orginalny tylny amortyzator co za tym idzie mam inne łożyska niż w originale potrzebuje informacji od jakiego motoru jest górne łożysko, łożysko ma takie
Wymiary
uszczelniacz 16x26x
łozysko ( na zdj sa numerki)
NR1 1,7
NR2 2,6
NR3 1,28
NR4 2,2
NR5 1
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/ffb ... 9f4ec.html
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/f28 ... a932d.html
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/db3 ... 09fcf.html

Re: Naprawa amortyzatorow lub gabli Pomoge

: ndz, 1 lut 2015, 22:48
autor: motodiabel
Wybij z niego te tulejki i wtedy zmierz, lub pójdź do sklepu z łożyskami to pewnie Ci takie dobiorą.

Re: Naprawa amortyzatorow lub gabli Pomoge

: ndz, 1 lut 2015, 22:48
autor: Xaarkes2
motodiabel pisze:Sprężyny w wyjętych cartridgeach zawsze są luźne, gdy zamykamy cartridgea są one dociskane przez olej poprzez plastikowy tłoczek. Jeżeli przy zamkniętym cart. lata sprężynka oznacza to, że nie ma w nim cisnienia, czyli jest za mało oleju. Wniosek z tego taki:
a) uszczelnienia w cart. nie trzymają i olej wydostał się z niego podczas pracy
b) źle przeprowadzona procedura zamykania (zbyt mała ilość oleju)

Stawiam na punkt (a), zweryfikujesz to pewnie przy składaniu. Uszczelniacze olejowe ariete sa ok. Allballs na pyłowe się nadadzą pod warunkiem, że są to te ze sprężynką od zewnętrznej strony.
Olej agip 5w wg specyfikacji wyląda, że jest ok. Tylko nigdzie nie piszą czy to full synteza, ale pewnie tak.
http://travel.eni.com/catalog/products/ ... _1_150.pdf
Ok, dzięki wielkie za odpowiedź. Olej jednak wziąłem Motula, bo nie znalazłem żadnych opinii o tym Agipie.
Wg, twojej odpowiedzi z tego tematu: http://forum.motox.pl/viewtopic.php?f=1 ... 66f64#wrap
Są 3 uszczelnienia które mogły puścić. Wydaje mi się, że w moim przypadku puścił ten dolny uszczelniacz, ponieważ teraz po wylaniu oleju jest bardzo mały opór podczas poruszania tym "prętem". W sprawnym kartidżu można wyczuć delikatny opór. Jednak sprawdzę, czy cieknie dołem jak dojdzie mi olej.
Jak to jest z rozbieraniem tego i dostania się do tego kartidża? Ten gwint jest zgrzany w 4 miejscach? Uszczelniacz taki dobrać najzwyklejszy w jakimś sklepie, czy może to musi być jakiś specjalny?

Re: Naprawa amortyzatorow lub gabli Pomoge

: pn, 2 lut 2015, 01:26
autor: motodiabel
Rozbierać musisz ostrożnie, jak jest zaklepane to rozwierć delikatnie, uważaj bo to amelinium. Uszczelniacza takiego o dokładnie wymaganych wymiarach raczej nie dostaniesz w zwykłym sklepie z uszczelkami, ale spróbuj, może się uda. Jest to uszczelniacz poliuretanowy, nie zwykły NBR.

Re: Naprawa amortyzatorow lub gabli Pomoge

: pn, 2 lut 2015, 17:25
autor: komuch
to jest łożysko przegubowe i nie da się wyprasować tej tulejki bez zniszczenia jej albo łożyska

Re: Naprawa amortyzatorow lub gabli Pomoge

: pn, 2 lut 2015, 17:37
autor: kris514
Czyżby o to chodziło? link

Re: Naprawa amortyzatorow lub gabli Pomoge

: pn, 2 lut 2015, 17:47
autor: komuch
Mój mistrzu. Tylko teraz inne pytanie czy łożysko te można wymienić na łożysko (element nr 3 http://www.ronniesmailorder.com/fiche_i ... MODEL+K5%2)

Re: Naprawa amortyzatorow lub gabli Pomoge

: pn, 2 lut 2015, 18:13
autor: kris514
A jesteś pewny że ten motocykl jest z 2001r a nie z 2000? Może wszystko jest oryginalne tylko ktoś Cię na roku zrobił. A łożysko skoro oryginalne do tego amorka jest dostępne i w podobnej cenie to po co kombinować i się zastanawiać czy to nowsze będzie pasować czy nie?

Re: Naprawa amortyzatorow lub gabli Pomoge

: pn, 2 lut 2015, 20:27
autor: komuch
własnie tansze nie jest, a co do motorku to jestem pewny ze to 2001 ;)

Re: Naprawa amortyzatorow lub gabli Pomoge

: wt, 10 lut 2015, 17:36
autor: mamarco
Panowie pomocy co moze byc bo juz zglupialem, na wstepie sorry za bledy... a wiec tak kupilem motockl kx250f 2011 z ssf zawieszeniem robilem juz kupe zawieszen i wiem co i jak sie robi,posiadam specjane klucze wszystko staram sie robic jak to na operacji w szpitalu czysciutko z manualem itp, zadnej druciarni!!
Dzisiaj zabralem sie za wymiane uszczelaniaczy bo byl wyciek w lewym i tak regulacje gora dol amora wykrecilem na 0 wylalem olej rozkrecilem dol i zaczal sie problem ten element push rod (dlugi precik od regulacji ) siedzial bardzo mocno w srodku, ale udalo sie go wydostac zauwazylem ze wczesniej jak ktos robil przy zawieszeniu to zle go wlozyl chyba na chama i nie wskoczyl on na swoje miejsce wyrobil sobie nowy rowek (mam nadzieje ze rozumiecie o co mi chodzi ) on jest taki jak by polksiezyc czyjak to nazwac .Ale ok stwierdzilem ze trzeba by go wymienic na nowy,ale cholera pokusilo mnie zeby zlozyc go tak jak byl (moj blad pokusil diabel!!! ) bo wczesniej regulacja dzialala jak nalezy,zlozylem wszystko wlalem olej i chcialem powrocic do ustawien fabrycznych amora a tu zonk dol byl lekki opor ale przekrecil sie w prawo i tak juz moglem sobie krecic ile chcialem w prawo i w lewo regulacja,pomyslalem wiec ze pewnie ten push rod przeskoczyl i z pol ksiezyca zrobila sie okragla rurka wiec postanowilem rozebrac jeszcze raz,a wiec rozebralem sam dol wywalilem ten (push rod) na zewnatrz i tam wszystko bylo ok byl taki jak wczesniej,wiec zlozylem jeszcze raz wszystko do kupy i teraz mam tylko polowe klikniecia regulacji :( nie ruszy sie ani w prawo ani w lewo tylko tak polowe obrotu i koniec Co to moze byc? mam nadzieje ze zrozumiecie moj belkot ... i ze ktos moze wie co sie moglo podziac Pozdrawiam

Re: Naprawa amortyzatorow lub gabli Pomoge

: wt, 10 lut 2015, 21:23
autor: motodiabel
Musisz w tym przypadku rozebrać mid valve, czyli element odpowiadający za tłumienie odbicia (rebound) - na końcu tej sztycy co wkładasz push rod jest tłoczek wraz z blaszkami, ten cały element wkręcony jest w sztycę. Wewnątrz tego elementu jest iglica z gwintem, na której końcu jest wypust (taka płetwa) wyprofilowana jak owy push rod. Dzięki temu kręcąc regulacją wkręcasz i wykręcasz iglicę. Pewnie zakleszczyła się ta iglica, miałem już takie przypadki. Po usunięciu usterki ostrożnie skręć to wszystko razem i przed założeniem i zalaniem amora upewnij się czy działa płynnie.
Dasz radę :)


Re: Naprawa amortyzatorow lub gabli Pomoge

: wt, 10 lut 2015, 21:43
autor: mamarco
Motodiabel RATUJ!!!! w trakcie rozbierabnia gdy zsuwalem (piston) posypalo mi sie wszystko po warsztacie i tera zatrzymalem sie na tym aby to jakos poskaldac do kupy tylko problem taki ze w zwyklym manualu nie ma nic napisane o tym elemencie i nie wiem jak to poskaldac co w jakiej kolejnosci podkladki sprezynka i inne pierdoly :(
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/f6b ... 97c97.html