Forum MotoX.com.pl

Witam, wydaje mi się, że ślizga się sprzęgło, mam wrażenie, że motor nie przenosi pełnej mocy na koło, obroty są, a tej mocy nie czuć, może mi się wydaje i jest to spowodowane twardym podłożem jakie teraz występuje ? I druga rzecz jest taka, że sprzęgło bardzo późno łapie, praktycznie przy końcówce puszczenia klamki dopiero łapie. Tak samo jest w drugą stronę, aby wysprzeglic, wystarczy minimalnie pociągnąć klamkę. Może ma coś jedno z drugim wspólnego ?

tarcze, podładki do wymiany. Linka sprzęgła przy klamce ma mieć minimalny luz ok powiedzmy 3mm i więcej byle by nie była naciągnięta na maxa bo od razu zjarasz sprzęgło.

Slizganie sprzęgła bardzo łatwo sprawdzić .
Odpalasz moto , podpinasz 4-5 bieg pozycja na motocyklu jak do startu dajesz pełen gaz i raptownie puszczasz sprzęgło . Jesli fura zgaśnie sprzęgło działa prawidłowo , jeśli lekko przygaśnie ale ruszy sprzęgło slizga się .
Jesli klamka bierze na samym końcu to dobrze nie musisz całej siły w nia wkladać .
Jaki jest stan opony tylnej , jakie jest przełozenie , z jakiego podłoża startujesz?

Wyesploatowne tarcze łatwo też sprawdzić - tu czuć zresztą podczas jazdy. Gaz do końca moto na max obrotach a prędkości nie widać. Motocykl 'wyje' ale nie jedzie.

Rozbierz sprzęgło i pomierz grubość tarcz i przekładek . zobacz sobie w manualu jaka jest tolerancja .

Yamaso pisze:Rozbierz sprzęgło i pomierz grubość tarcz i przekładek . zobacz sobie w manualu jaka jest tolerancja .

No i co ci da pomiar grubosci tarczek? żeby tarcze zjechać poniżej limitu to trzeba by nie wiem jak jeździć. Tarcze grubością mogą być w porządku ale wytarty może być kosz wewnętrzny albo pokrywa kosza Najpierw trzeba ustalić czy sprzęgło slizga sie czy opona jest np. łysa albo ziemia zmarznieta ? a potem szukać gdzie lezy przyczyna. jak sprzęgło smierdzi jak pisał solaris to bez pomiaru mozna zamawiać tarcze :finga:
Pozdrawiam noworocznie

amator dlaczego uważasz, że pomiar nic nie da ? Jeśli tarcze są zjechane to automatycznie sprężyny na docisku słabiej działają, przez to sprzęgło ma mniejszy docisk i może się ślizgać. Chyba, że chodzi Ci o to, iż nie ma sensu mierzyć grubości bo tarcze po jakimś okresie użytkowania i tak są zużyte i trzeba je wymienić. W kwestii zjechania tarcz - sprzęgło (tarcze, przekładki, sprężyny) wymieniam w quadzie co sezon i uwierz, że tarcze po sezonie w porównaniu do nowych są o połowę cieńsze. Dla zbicia argumentu używam oryginalnych elementów EBC a nie podróbek typu EBS czy NHC.

Boro pisze:amator dlaczego uważasz, że pomiar nic nie da ? ....

1) po pierwsze autor postu nie wie do końca czy mu sprzęgło sie ślizga czy jest inna przyczyna ze moto warczy a nie jedzie?
- moze slizga sie z powodu załamanej linki od sprzegła albo pękniętych włosow tejże linki.
2 ) Po drugie jesli zużyły się tarcze to też zużyły się powierzchnie trące kosza (jak pisałem wcześniej dno kosza wewn oraz pokrywa) jak również przekładki jesli sa np aluminiowe. przy takim zużyciu nawet po włożeniu nowych tarcz jeszcze brakuje wysokości ratunkiem jest dołożenie jednej przekładki.
3) Wierzę ze zmieniasz co sezon zestaw i jest on zuzyty. Ale masa quada to nie masa 450'ki, chyba wazy trochę więcej? Napęd z silnika przez sprzęglo Twój łańcuch przenosi na 2, dość szerokie koła a nie na jedno wąskie jak w motocyklu. Wiec chyba sie zgodzisz ze przenoszenie mocy w motocyklu a w quadzie jest trochę inne? i sprzęgłow quadzie bardziej dostaje po du..ie niz w motocyklu?.
Ty jeździsz a może kiedyś nawet razem startowalismy w zawodach , on rekreacyjnie łąka, podjazd, lans, więc jego wymogi sa/bedą inne niz nasze.
4) to sprzęgło moze pracuje w kiepskim oleju ?, moze jest wyłamany jeden słupek przez nieumiejętny demontaż kosza i docisk jest mniejszy, może ma tarcze właśnie "no name" a może spręzyny sa już krótsze bo siadły, może popychacz jest nie halo . Przyczyn może byc wiele ale niech nikt mi nie mówi że wystarczy zmierzyć tarcze i już będzie wszystko wiadomo. :drinkers:

Czy honda to Twój prywatny motor czy swieży nabytek ? jakiś czas temu sprowadziłem Ktm sx 125 o podobnych objawach i co dowiedzialem sie od nowego wlasciciela powodem tego było żle złożone sprzęgło

W takim wypadku, amator, nie sposób się z Tobą nie zgodzić. Gdybanie przez forum jak wróżenie ze szklanej kuli, jeśli sam właściciel do końca nie wie co jest nie tak... W kwestii zawodów nie wykluczone, że kiedyś braliśmy udział w tej samej imprezie

Dziś sprawdzę tak jak mówi amator czy się ślizga, linka raczej nie jest postrzepiona ani zagięta, ponieważ klamka chodzi luźno i płynnie wraca. Motor dopiero kupiony i jazda była po twardej zmarzniętej nawierzchni. Olej jeszcze z poprzedniego właściciela chyba motorex 10w40. Jak to nie będzie to, będę rozbieral sprzęgło, ma ktoś jakieś informacje jakie długości mają nominalnie sprężyn dociskowych ?

Jeśli sprężyny nie są oryginalne to długości mogą mieć różne.