Forum MotoX.com.pl

Dodam, że nie wiem jakiej mark jest/była uszczelka, trójwarstwowa, tłoczenia miała ale nic nie opisane. Może po prostu szajs uszczelka? Ale dam do planowania, ewentualnie sprawdzenia.

MAJKUSS pisze: Ale dam do planowania, ewentualnie sprawdzenia.

ODWROTNIE.
Do sprawdzenia, ewentualnie planowania.
Planowanie to nie jest zabieg, który można sobie robić dowolną ilość razy.

Majster128 pisze:

MAJKUSS pisze: Ale dam do planowania, ewentualnie sprawdzenia.

ODWROTNIE.
Do sprawdzenia, ewentualnie planowania.
Planowanie to nie jest zabieg, który można sobie robić dowolną ilość razy.

Trafna sugestia.

Głowica na stole i co się ukazało, uszczelka w nienaruszonym stanie, "guma" którą jest pokryta nawet na milimetr nie odeszła, po prostu nie skleiło się z cylindrem i głowicą co zaowocowało przedostaniem się płynu. Kolejna sprawa to prawdopodobnie za słabo dokręciłem głowicę. Czekam na uszczelkę i na warsztat głowicę.

MAJKUSS pisze:Uszczelka pod cylinder i głowicę Honda.

MAJKUSS pisze:Dodam, że nie wiem jakiej mark jest/była uszczelka, trójwarstwowa, tłoczenia miała ale nic nie opisane. Może po prostu szajs uszczelka? Ale dam do planowania, ewentualnie sprawdzenia.

Cos sie placzesz w tym co piszesz...Pamietaj, ze to nie WSK i tutaj na skroty nie da rady. Tylko sumienna naprawa wedlug sztuki opisanej w serwisowce i przy uzyciu dobrej jakosci czesci i narzedzi zagwarantuje, ze moto bedzie chodzilo jak nalezy.

Mój błąd, uszczelka pod cylinder ori Honda a pod głowicę noname, którą dostałem od sprzedającego, dwie sztuki ale drugiej nawet nie zakładam bo szkoda mi mojej pracy i moto, żeby płyn palił. Czekam na uszczelkę Vertexa od kolegi. Ta co zakładałem to tak jak opisałem, zero klejenia się, jak zdjąłem głowicę po spuszczeniu płynu dzień wcześniej wieczorem była ona cała mokra od płynu, między blaszkami zero odbicia czarnej "substancji" pokrywającej podkładkę. Stara podkładka, która była przed remontem cała była poodklejana i sklejona między sobą więc wnioskuję, że albo noname uszczelka była stara lub bardzo słabej jakości.

No to tu lezy problem, zapamietaj na przyszlosc, ze w takim sprzecie oszczedzanie na czesciach i wkladanie czesci "no name" na 100% sie zemsci predzej, czy pozniej (zazwyczaj predzej) i narazi Cie na kolejne wydatki, straty czasu i humoru...

robsztix pisze:.... straty czasu i humoru...

Święte słowa, czekam na uszczelkę. Ale uśmiech do momentu jak uszczelka puściła był pewnie większy niż u jednego dzieciaka

Witam, to mój pierwszy post więc witam wszystkich. Zalogowałem się na to forum żeby śledzić Twój temat, również mam crf 450 2007r, zaraz po kupnie pusciła uszczelka pod głowicą, wywalała płyn. Po zdjęciu na obwodzie widać było gdzie puściła z 2-3mm szerokości przejście w kanał wodny. Pierwsza myśl była żeby dać nową uszczelkę i złożyć, ale była skrzywiona i poszła do planowania, cylinder zabielony, uszczelki noname polatane na torze 4x15min stan płyny jest jaki był. Daj koniecznie do sprawdzenia płaskości powierzchni i pewnie będzie potrzebne planowanie. Pochwal się też ile trzeba było zebrać.

Witam, dziś skręcone i polatane i wydaje się ok:). Wcześniej poszła para z tłumika i ewidentnie było widać teraz jest czysto miło, pali od strzała, więc odpukać chyba jest ok:)

Mam nadzieję że będzie służyć, ale czy sprawdzana była w jakiś sposób płaskość głowicy?

Sytuacja niestety się powtórzyła, chwila jazdy i mokre buty bo idzie płyn górą. Dziś głowica była w zakładzie wraz z cylindrem. Głowica planowana-0,09 mm. Cylinder sprawdzony, zabielony i gość powiedział, że ledwo co zdjął , ok 0,02 mm może mniej ale powiedział, że dla pewności warto było zabielić i cylinder. Teraz czekam do poniedziałku bo idą do mnie uszczelki ori Honda na cały silnik, kupiłem i będę miał na przyszłość i do tego udało mi się od kolegi kupić dodatkowo dwie pod cylinder ori Honda więc jest na zapas:). Po zdjęciu głowicy widać było gdzie puszczała, od strony wydechu prosto do kanału wodnego( jak u kolegi wyżej 2-3 mm szerokości). Uczę się na błędach bo dawno mi podpowiadaliście, żeby dać do sprawdzenia ewentualnie planowania ale miesiąc bez moto i wszystko na szybko chciałem. Teraz postaram się nie popełnić tego błędu i prawdopodobnie poniedziałek/wtorek dam konkretnie znać jak efekty. Oby w końcu mnie zadowoliły....