KTM 125 sx biały szlam, osad w odmie zaworu wydechowego
: śr, 18 cze 2014, 19:09
Witajcie.
KTM 125 sx 2008. W motocyklu został wykonany kapitalny remont silnika po pierwszym odpaleniu pojawiła się biała gęsta ciecz w rurce odmy zaworu wydechowego. Po rozgrzaniu motocykl kopci na biało jak zwykły dwusuw mieszanka 1:35 nie sądzę żeby spalał płyn chłodniczy ponieważ po jeździe próbnej nie stwierdziłem ubytku płynu chłodniczego, a jeżeli taki wystąpił to w bardzo małej ilości (zalałem delikatnie ponad żeberka w chłodnicy i lustro cieczy dalej zasłania żeberka). Oringi jak i uszczelka pod głowicą z zestawu athena. Z odmy wydostaje się trochę spalin, ale chyba jest to normalne zjawisko. Nie wiem czy w ogóle nazywa się to odmą - jak coś to mnie poprawcie. Przed remontem miałem wężyk w oplocie więc nie wiem czy ten szlam był. Może jest to normalne zjawisko i bez potrzeby panikuję ale wolę się upewnić zanim zniszczę "nowy silnik". Jak najszybciej na dniach jak będę miał trochę wolnego czasu to zdejmę flansze od zębatek zaworu wydechowego i zobaczę co tam się dzieje. Chyba niemożliwe żeby aż taka ilość wody z powietrza się skraplała i została wydmuchana przez ten wężyk ? Dodam jeszcze, że mieszanka troszkę za bogato jest ustawiona, ale chyba nie ma to nic do tego.
Czy ten szlam jest normalny, a jeśli nie to co rozbierać, żeby znaleźć przyczynę ?
Ps. Teraz nie będę miał dostępu do komputera (długi weekend) jednak spróbuję na posty odpowiadać z komórki przy użyciu zwykłej przeglądarki opera mobile.
KTM 125 sx 2008. W motocyklu został wykonany kapitalny remont silnika po pierwszym odpaleniu pojawiła się biała gęsta ciecz w rurce odmy zaworu wydechowego. Po rozgrzaniu motocykl kopci na biało jak zwykły dwusuw mieszanka 1:35 nie sądzę żeby spalał płyn chłodniczy ponieważ po jeździe próbnej nie stwierdziłem ubytku płynu chłodniczego, a jeżeli taki wystąpił to w bardzo małej ilości (zalałem delikatnie ponad żeberka w chłodnicy i lustro cieczy dalej zasłania żeberka). Oringi jak i uszczelka pod głowicą z zestawu athena. Z odmy wydostaje się trochę spalin, ale chyba jest to normalne zjawisko. Nie wiem czy w ogóle nazywa się to odmą - jak coś to mnie poprawcie. Przed remontem miałem wężyk w oplocie więc nie wiem czy ten szlam był. Może jest to normalne zjawisko i bez potrzeby panikuję ale wolę się upewnić zanim zniszczę "nowy silnik". Jak najszybciej na dniach jak będę miał trochę wolnego czasu to zdejmę flansze od zębatek zaworu wydechowego i zobaczę co tam się dzieje. Chyba niemożliwe żeby aż taka ilość wody z powietrza się skraplała i została wydmuchana przez ten wężyk ? Dodam jeszcze, że mieszanka troszkę za bogato jest ustawiona, ale chyba nie ma to nic do tego.
Czy ten szlam jest normalny, a jeśli nie to co rozbierać, żeby znaleźć przyczynę ?
Ps. Teraz nie będę miał dostępu do komputera (długi weekend) jednak spróbuję na posty odpowiadać z komórki przy użyciu zwykłej przeglądarki opera mobile.