Forum MotoX.com.pl

Cześć, do kupienia mam SX-a 125 z 06 roku, motocykl wymaga wkladu finansowego.

-cylinder - spora rysa i zerwany kawałek nicasilu, potrzebna konkretna regeneracja, na samym nalozeniu nicasilu sie nie obejdzie
-tłok - wymiana
-zawieszenie przód - wymiana uszczelniaczy

Niestety nie mam mozliwosci sprawdzenia dołu silnika, jedyne do czego mam dostęp to korba, nie wiem jak sprzeglo i skrzynia...
Co myślicie o takim zakupie, ile wg was jest warty taki sprzęt ?

optycznie widac ze byl uzywany ale tym się nie przejmuję

Wiem ze ogólnie że nie kupie motocykla który nie bedzie wymagal wkladu finansowego, ogólnie jaki przebieg wytrzymują cylindry nicasilowe ? ile mozna zrobić na takim cylindrze po regeneracji np w langcourcie ?

Jeżeli za małą kasę to od razu remont silnika i masz pewny motocykl do jazdy. Pytanie ile wytrzyma nicasil jest bez sensu bo na to wpływa zbyt wiele czynników: styl jazdy, czy tor czy las, częstotliwość czyszczenia filtra powietrza itp itd.

motocykl jest do wziecia za 5,5 tys polskich złotych...

Nie warto

tomasz12 pisze:Nie warto

Byłbym wdzięczny jakbyś nakierował mnie czemu... i jaka cena wg Ciebie byłaby za niego sensowną - taka ile jest warty, a nie taka która jest ceną okazyjną.

jak patrzyłem na zrobienie tego to trzeba liczyć około 250zł lagi, 1500zł regeneracja cylindra + 350zł tłok do tego uszczelki, powymienianie olei itd, max 300zł
co daje w sumie wkład około 2400zł, więc za 8000 mam pewny motocykl ze świeżym nicasilem, jak zadbam tak będę miał...
boje się ze kupię coś za 7000zł i skończę na tym samym etapie - włóż 2000zł...

Motocyklem nie da się przejechać więc reszta rzeczy może być w stanie agonalnym (np. skrzynia, krzywe tarcze hamulcowe, sprzęgło do naprawy). Po zrobieniu tego co wymieniłeś dalej jeździsz na motorze w nieznanym stanie ponieważ nie masz pojęcia o stanie korby łożysk wału i reszty silnika. Kilka lat temu (z 3) kupiłem yz 125 z 2004r zatartą z tym że cylinder dalej nadawał się do użytku i zapłaciłem o 3 tysiące mniej niż się ceni ten twój motor, a w końcu motocykle młodsze się nie robią

Za takie pieniądze to się kupuje taki sprzęt z takiego rocznika na chodzie.

Z doświadczenia Ci powiem, że to co napisałeś to nie wszystko.
Kupisz i zaraz wyjdzie, że do wymiany jest wielokrotnie więcej niż gość mówi.
Zaraz wyjdzie tu łożyska w zawieszeniu, korba, łożyska wału, tu linka tu to tamto i się zbierze kwota.

DOKŁADNIE. Również z doświadczenia wiem że tak wyjdzie. Zawsze coś poza tym wyjdzie i koszty wzrosną. Na twoim miejscu bym sie nie pchał w to..

Ok, dzięki za odpowiedzi
uważacie że ile jest warty taki motocykl ?

cylinder jest obecnie zdjęty więc mozna zerknąć w jakim stanie jest łożysko na korbie (teoretycznie mi się tak wydaje - nie wiem jak wyglada to w praktyce).
ale fakt faktem skrzyni i sprzęgła nie sprawdzę...

Ja bym dał nie więcej niż 3500-4000zł. Nie napisałeś o dokładnym stanie zawieszenia (tylnego, prolink), opony, klocki, tarcze, napęd itp

tylne zawieszenie stan bdb zadnych luzów
przednie zawieszenie lekko się poci na lagach, na główce luzu nie ma,
klocki maja sporo mięsa - tarcze w normie, nie wiem jak z "prostością"
napęd nie jest idealny, ale jeszcze do przelatania.
na korbie podobno luzów nie ma (cylinder jest zdjęty, ja własnymi rękami nie dotykałem, ale napewno sprawdziłbym to przed ewentualnym kupnem) więc jedyne co trzeba obowiązkowo cylinder z nowym nicasilem, tłok, zajrzeć do sprzęgła itd, chociaż mówi ze moze dać pisemną gwarancję na to ze jest ok.
do wymiany jest błotnik tylny, jest poprostu złamany w połowie.

Dorzuca do niego nową okleinę...